StrajkTaxi.pl
Taksówkarze warszawscy domagają się zmiany cen maksymalnych w Stolicy!
Pierwszy z serii protestów odbędzie się na ulicy Emilii Plater. Będzie mieć jak to nazwał jeden z kolegów formę“szurania butem po pasach”. Od godziny 14 do 17 w dniu 27.03.2024 będziemy “spacerować” po przejściach dla pieszych w zaznaczonych na poniższym screenie miejscach.
Protest jest zgłoszony i potwierdzony.
Przypominamy wszystkim, że protestujemy także w Waszym imieniu. Wysokość stawki maksymalnej nie była zmieniana od 22 lat. Prawie ćwierć wieku temu (wielu z Was ma młodsze dzieci) mogliście mieć taką samą stawkę jak teraz. W przeciągu tych lat ceny wielu usług i produktów poszły do góry wielokrotnie. Wraz ze wzrastającymi kosztami prowadzenia działalności (składki ZUS wzrosły w ciągu tego czasu o 176%, cena paliwa o 110%), a także wzrostem kosztów życia (cena chleba wzrosła o 183%, mąki o 155%), powinny iść też zarobki taksówkarzy. Pensja minimalna w ciągu tych 22 lat wzrosła o 300% a średnia krajowa o 200%. W tym czasie średni wzrost przejazdu taxi wzrósł o 59%.
Nikt nie wpływa na ceny usług fryzjerskich (wzrost o 185%) czy ceny wizyt lekarskich (wzrost o 216%).
Dlaczego radni miejscy z ramienia Koalicji Obywatelskiej z Panią Ewą Grupińską na czele uważają, że warszawscy taksówkarze i ich rodziny to drugi sort obywateli? Dlaczego Dorota Grupińska uważa, że mamy inne żołądki, inne potrzeby, inne koszty życia? Co na to Rafał Trzaskowski? NIC. Jesteśmy dla nich obywatelami drugiej kategorii. Popatrzcie na swoje dzieci albo wnuki. Wyobraźcie sobie Dorotę Grupińską, albo Trzaskowskiego, którzy uśmiechając się do nich, mówiąc, że robią to dla ich dobra, odbierają im lizaki. Wyobraźcie sobie Grupińską i Trzaskowskiego, którzy mówiąc, że robią to dla Waszego dobra podnoszą Wam czynsze jednocześnie ograniczając Wam możliwość godnego zarabiania. Wy i Wasze rodziny macie płacić, płakać i płacić.
Politycy nawet na szczeblu samorządowym są przekonani, że nic nie jesteście w stanie zrobić, że głos Wasz i głos Waszych rodzin się nie liczy, że jesteście marginesem, że i tak preferencje polityczne będą dla Was ważniejsze niż godne życie Was i Waszych najbliższych. Politykierzy z rady miasta uważają, że nie musicie myśleć o Waszych rodzinach. Cytując klasyka, przecież zawsze możecie wziąć kredyt i zmienić pracę, albo po prostu jechać na granicy opłacalności. Spróbujcie wziąć tylko nowe auto w leasingu, to powiedzą Wam to samo co rolnikom- gdyby było tak źle to byście nie brali nowego auta.
Chcecie aby politycy nadal tak myśleli? Żeby nadal traktowali Was jak ludzkie spady niegodne prawa do normalnego życia? Jeżeli nie wyjdziecie na ulicę wesprzeć protestu to równie dobrze możecie powiedzieć swoim małym dzieciom czy wnukom, że ich ojciec albo dziadek nie chce aby żyło im się dobrze, bezpiecznie i godnie. Potraficie spojrzeć w te małe, ufne oczy swoich najmłodszych i z podniesionym czołem powiedzieć, że nie będzie Was na proteście? Jeżeli tak, to ten i kolejne teksty nie są dla Was, bo już dawno jesteście martwi, mimo, że jeszcze żywi.
+48 603 570 675
+48 781 729 700
nasza grupa protestowa - zapraszamy kierowców